Już na początku XXI wieku zaczęto mówić o pewnym zjawisku w ludzkim organizmie związanym z komórkami, które łudząco przypominają postać Spidermana, wyrzucającego sieć w stronę wroga.
O kim mowa? O neutrofilach, komórkach układu odpornościowego. Dla przypomnienia- we krwi krążą białe krwinki (leukocyty), które dzielimy na granulocyty (neutrofile, bazofile i eozynofile) oraz agranulocyty (monocyty-makrofagi, limfocyty).
Najnowsze odkrycia donoszą, że w razie wykrycia zagrożenia w postaci bakterii, wirusów, pierwotniaków i grzybów neutrofile wyrzucają ze swojego jądra i ziarenek cytoplazmatycznych nitki chromatyny i białek, które, mknąc w kierunku bakterii, oplatają ją, oklejają i unieruchamiają. Nazwano to słowem NET (ang. sieć). Zastawiają w ten sposób pułapki, które pozwalają ograniczyć rozprzestrzenianie się takiej złapanej bakterii, a przez to obrona przeciwbakteryjna działa szybciej i sprawniej, mając w konkretnym miejscu spętanego wroga. Już sama sieć wykazuje działanie bakteriobójcze poprzez zawartą w niej elastazę, katepsynę czy mieloperoksydazę.
Należy tu szczególnie podkreślić bohaterstwo neutrofili- gdy wyrzucają z siebie kawałki jądra komórkowego, nie mogą dalej już funkcjonować jako komórka i… giną.
Jest to właściwie śmierć samobójcza- poświęcają dla Ciebie swoje własne życie. Jest to tak wyjątkowe działanie, że nawet zyskało ono swoją własną nazwę- NEToza. Różni się ono znacząco od apoptozy, która co prawda również jest samobójczą programowaną śmiercią komórki, lecz zachodzi w zupełnie innych warunkach i w innym celu. Neutrofile (granulocyty obojętnochłonne) są trochę jak kamikadze, rzucają się na wroga, ginąc w wyniku NETozy, natomiast zniszczone lub stare komórki ulegają apoptozie, aby dać miejsce nowym, sprawniejszym komórkom.
Oprócz tego, że NEToza pomaga w skutecznej obronie przeciw patogenom i wspomaga proces fagocytozy (dotąd sądzono, że to jedyna broń, a tu niespodzianka!), to w dodatku może przyczynić się do rozwoju skutecznych terapii przeciwko chorobom, tj. toczeń rumieniowaty, choroba Leśniowskiego-Crohna i wiele innych.